For a reason unknown to me I embraced the animal prints. Perhaps it has to do with marvelous sales and good vintage buys lately. Today’s dress was only the price of the beer&burger deal at Curlers (Byres Road), and their burgers are really disgusting, so it was very much worth it.
The title is of course a direct quotation from my dear friend Euan who has been raised a vegetarian yet he eats fish. Why does he feel sorry for cows, sheep and pigs but not really for fish? Because 'fish want to die’. It’s as simple as that.
It seems that the cat on my dress agrees.
dress – River Island (sale); socks – Primark; boots – Deichmann;
Dzieje się ze mną coś niedobrego. Jeszcze latem zarzekałam się, że nie przypuszczam, aby było dużo okazji do zobaczenia mnie w panterce, a tutaj proszę, i poprzedni post, i dzisiaj.
Z pewnością mają na to wpływ nieprzyzwoite ceny moich panterkowych nabytków, Topshopowe futerko nabyłam za 50 złotych natomiast dzisiejszą sukienką za 5 funtów. Niby to zawsze cena obiadu, ale w zeszłym tygodniu żyłam na garnuszku mego wspaniałego inżyniera więc jest mi wybaczone.
Tytuł nawiązuje do wspaniałej ideologii mego pięknego i ekstrawaganckiego kolegi Euana. Otóż Euan nie zna w ogóle smaku mięsa, ponieważ wychowywał się w rodzinie wegetarian. Zna natomiast bardzo dobrze smak ryb. Wielu interesowało się, dlaczego rodzinie MacRae żal jest krów,owiec i świń natomiast ryb nie. Euan odpowiada zawsze prosto: 'fish want to die’. Wystarczy spojrzeć na rybę i już się wie. I tyle.
Najwidoczniej zwierzę na mej piersi myśli podobnie.
P.S.
Jeśli chodzi o statyw, wysokość między kolanami a pasem jest najlepsza. Chociaż osobiście uważam, że im niżej, tym lepiej.