I got this lovely top from Styledigger who thought it was very me. I was not so sure about it but then this outfit came to my head. I know for sure she was right, it feels so right.
I think this military look is going to be my uniform for classes during MLitt course in War Studies I will be taking from September. If you know me at all I guess you have kinda figured it out – I am not a pacifist 😉
top – from Styledigger; skirt,boots – Primark; headband – BaByliss at Boots;
Czasami inni znają nas lepiej niż my sami. Styledigger na przykład jest ekspertem w moim stylu twierdząc, że swetro-koszulko-mundur jest 'bardzo riennaherowy’. Moja pierwsza reakcja była nieco sceptyczna (chyba dlatego, że Styledigger wspomniała o Jacksonie*),ale po krótkiej acz intensywnej burzy mózgu (nie mózgów,bo był tylko jeden) przyszedł mi na myśl Pomysł. No i Asia miała rację. W mordę jeża, Riennahera jak malowana 😉
Myślę,że będzie to moje obowiązkowe umundurowanie na przyszłoroczne zajęcia z War Studies. Pacyfistką nie jestem.
A Styledigger dziękuję :*
*Płakałam po papieżu,ale chętnie nosiłabym koszulkę 'Nie płakałam po Jacksonie’.