There was time for jokes yesterday and now I’m off to Dublin. Right now I am on a ferry, actually. I submitted my presentation and essay for the 'Princely Court’ course and now I’m officially free to enjoy my Spring Break.
I am back on Tuesday, until then you can enjoy a picture of me in my pajama (and other pieces of clothing as well). And yes, I did go out like that, I even went to classes and sat next to Dr S. Ok, really I just overslept and had very little time. This is how I roll.
No to sobie wczoraj pożartowaliśmy, a teraz jestem na promie do Dublina. Skończyłam prezentację i esej ze średniowiecznej kultury dworskiej i oto rozpoczęły się me ferie.
Będę we wtorek, żebyście nie tęsknili za bardzo, drodzy Przyjaciele, oto moje zdjęcie w koszuli nocnej. No, nie tylko w niej, ale też. No bo tak, zaspałam i nie miałam pomysłu. Się zdarza.Wyszłam tak na ulicę, poszłam tak na zajęcia i siedziałam obok doktora S. Shit happens ( w sensie,że z piżamą, nie że coś jest nie tak z dr S 😉
A teraz biegiem, przygotowywać się do Wielkanocy. W niedzielę Chrystus zmartwychwstan jest, a wtedy…wtedy…no wiadomo.
Chrystus zmartwychwstan jest – LET’S DISCO!