



Siostry Olsen tańczą i śpiewają/Olsen twins bouncing and prancing
dress – Primark; shoes#1 – Deichmann; shoes#2 – River Island; hat – New Look, from Jukejka; belt – H&M; bag – vintage;
pictures by Innes Morrison
Jeśli ktoś Wam powiedział, że maxi sukienki ukrywają defekty sylwetki, to kłamał. Te luźne, odcinane pod biustem i falujące na wietrze może i tak, ale na pewno nie gładkie bawełniane, które robią karierę w tym sezonie. W nich widać każdą wystającą fałdkę, krzywe piersi ;), szerokie biodra i co tam jeszcze można sobie wymarzyć. Trzeba sprytu i wyobraźni, żeby to co ma być ukryte w ukryciu pozostało.
Szara sukienka w dwóch smakach : wydanie pierwsze to 'misja chrześcijańska w Prusach’ (czyli do pracy, przed wyjściem zdjęłam z szyi krzyż,bo wyglądałam zabawnie), drugie 'siostry Olsen tańczą i śpiewają'(czyli wersja do nakręconego dzisiaj podcastu).
PS : Proszę Państwa, podcast w drodze!