skirt, top – vintage;
Pictures by Stuart Drehorn
Edit by me
Dla tych, co uważają, że jestem monotematyczna boho-grungowo-lumpowa…figa!
Dla tych, co uważają, że nigdy się nie uśmiecham…figa! (Rozumieją już, dlaczego?)
Dla tych, co myśleli, że całą jesień będą tu inspiracje Kenzo…figa!
Dla tych, co kochają retro i vintage i myśleli, że nie ma po co do Riennaherowej wchodzić…no, sami wiecie co dla nich!
Ktoś jeszcze miał jakieś wyrobione sądy? 😉
Karen Elson powraca na mego bloga. W moim życiu obecna jest właściwie codziennie śpiewając mi ładne, płaczliwe piosenki. Gdybym miała być jakąkolwiek żyjącą obecnie kobietą, to prawdopodobnie chciałabym być nią. Pod warunkiem, że nie musiałabym być żoną Jacka White’a.
PS Dla tych (w tym i mnie), którzy sądzili, że depresyjny nastrój się skończył…figa ;(
English: I believe you might be surprised if you believed I will always be boho/grunge/Kenzo inspired/gloomy chick who never smiles. You might also be surprised if you love retro and vintage and you thought this blog is good for nothing as far as these two are concerned. Well, SURPRISE. Any more preconceptions, anyone? 😉
Karen Elson made her great return to this blog. She is present in my life pretty much everyday with her wonderful sad songs. I guess if I could choose any living woman I could be she would probably be my choice. As long as I would not have to be Jack White’s wife.