hat – Topshop; fur collar, top – H&M; skirt – Primark; wedges – New Look;
Czasem przejawiam syndrom Andy’ego z 'Little Britain’ najpierw bardzo czegoś chcąc a potem stwierdzając, że mi się nie podoba. Tak było z powyższym połączeniem. Rano do pracy poszłam w tych buciorach, wyglądałam całkiem przyzwoicie, może nawet fajnie, ale cały dzień marzyłam, żeby założyć czarne platformy. Zatem wróciłam, założyłam, zrobiłam zdjęcie i…’I don’t like it.’
Z dedykacją dla wszystkich nielubiących Kenzo marud 🙂
English: Sometimes I am very much like ’Little Britain’s’ Andy as I want something very much and when I get it I discover I don’t really like it. That was the case with this outfit. I went to work in the morning wearing these boots and I dare to say I looked quite alright. But all day I just wanted to go back home and wear the wedges. So I did but when I looked at the pictures taken I knew I don’t like it.