dress, cardigan – Primark; wedges – New Look; all the rest – thrifted;
Photos by Ell
PRAWIE zdrowa, chociaż od sobotniej wizyty na pogotowiu czy gdzie to tam było jeszcze nie wyszłam z domu. Teraz czeka mnie poniedziałkowy egzamin z semestru. W związku z tym atmosfera ogólnie jest niekucyczna/makabryczna.
Aby blog nie umarł uraczę Was niezbyt efektownymi zdjęciami w swetrze i czapce. Na sukienkę nie mogę patrzeć, naga mam mniej widoczne mankamenty sylwetki niż w tym koszmarku. Przynajmniej jest to nie byle jaki sweter, bo chociaż tylko z Primarka, to przecież był na Sartorialiście. To już coś.
English: My illness is ALMOST over, although I’ve not been out for the last 4 days. Monday = exam, me = unhappy. Just to keep the blog alive I am posting highly uninteresting photos with the hat and the cardigan. I hate this dress since I have less body issues naked than when I’m wearing it. At least the cardigan is a bit glamorous, although it’s only Primark it’s been featured on The Sartorialist. That is at least something.