sandals – Primark; shorts – DIY; bag – thrifted; top – graffic;
Photos by Sean Anderson (1,2,3,) and Harrison Reid(4)
…czym? Nie mam pojęcia jaki mam kształt sylwetki. Jeśli mam wybierać spośród trzech podstawowych typów, czyli jabłka, gruszki i klepsydry,stawiam na jabłko. Ale przy bardziej wysublimowanych klasyfikacjach zawierających jakieś lizaki,cegły,kolumny czy inne kieliszki gubię się. Pozostaję zatem w niewiedzy co powinnam nosić, a czego nie. Jeśli ktoś chce mnie poratować i uświadomić, jaki to kształt – długawe nogi i niezbyt zgrabny,przysadzisty kadłubek, będę bardzo wdzięczna. Może nie dozgonnie, ale intensywnie.
Na podstawie powyższych zdjęć wiem, czego nie nosić. Za dużych spodenek, luźnych bluzek bez zaznaczonej talii i majtek na wierzchu. Ostatni podpunkt polecałabym w sumie każdemu. I nie robić zdjęć po aikido. I ubierać się bardziej efektownie, gdy do swojej dyspozycji mam dwóch fotografów. Ech, mundzioł.
English: What am I body shape-wise? Apple? Or something else? I am pretty rubbish at determining my shape so I cannot make use of these billions of self-help books or articles in women magazines. I don’t really know what not to wear until I see it. Definitely not what I have in the above photos. And I should not go out for photos after aikido practice. And I should not have my knickers on display.