Topshop hoodie, Primark dress, shoes and socks
Photos by Ell and me
Od pewnego czasu wydaje mi się, że ubieram się niestosownie do wieku. Co więcej, przemawiają do mnie obrazki typu Marilyn Manson taplający się we krwi, wojna, zniszczenie, pożoga, apokalipsa czy inne raje utracone. Więc skąd mi się biorą, do diaska, te koroneczki i szpileczki? Na dodatek kupiłam sobie bluzę niczym jakaś gimnazjalistka. W sklepie ta bluza do mnie mówiła, wrzeszczała wręcz, że mam ją brać (choć przyznam, w momencie zakupu byłam niezbyt zdrowa na ciele, może rzuciło się i na umysł).
Babcia miała w moim wieku pięcioletnie dziecko, mama miała niemowlaka, ja mam plany na spędzenie urodzin w Muzeum Historii Naturalnej wśród dinozaurów. Chyba w koroneczkach, chociaż może do przyszłego tygodnia mi przejdzie.