H&M skirt, Primark jumper and flats
Photos by Ell and me
Z trzech dni i czterech nocy spędzonych w Paryżu mam ponad 500 zdjęć (choć wierzę, że jak dla niektórych to pewnie mało), ale zacznę spokojnie. Po 9 godzinach w podróży rzuciliśmy torby w pokoju i biegiem pognaliśmy PACZAĆ. Nawet się nie przebrałam po dniu w autobusie.
Przemyślenia na temat Paryża zajmą jak sądzę osobny post, dzisiaj tylko szalony Paczacz cieszący gębę w Marais, bo przed chwilą zeżarł kebaba. Więcej Paryża w kolejnych postach.
English: After three days and four nights in Paris I am left with over 500 photos. The above ones were taken the same day we arrived, I did not even change clothes after 9 hour journey. My thoughts about Paris will surely fill a post of their own, so right now I will just present how weirdly happy my face was that day. I guess it was not only thanks to being in Paris but also due to the massive kebab I ate few minutes earlier. More Paris photos will follow soon.