Photos by me
Domyślam się, że po tytule postu Czytelnik spodziewałby się raczej zdjęć z paryskich butików, wystaw sklepów czy też ciekawie ubranych ludzi spotkanych na ulicy. Bystry Czytelnik wie jednak, że mam źle poukładane w głowie, a moim ideałem w kwestiach ubioru są kostiumy z ekranizacji Jane Austen. Poza tym butiki są drogie, sklepy większości projektantów znajdę w Londynie, a takie rzeźby i obrazy to jednak piechotą nie chodzą.
Moim absolutnym faworytem jest pani z obrazu Ingresa. Aż mnie ciarki przechodzą na jej widok, a może raczej na widok jej rękawiczek, sukni i futrzanego szalu (mam podobne ścierwo).
English: A Reader could assume, on the basis of the post’s title, that today I am going to present him with photos of some Parisian boutiques or street fashion. But a smart Reader would know that I am a bit of a weirdo and for me the most amazing fashion is that from film adaptations of Jane Austen’s books. Also, boutiques are expensive and most designer shops you can get in London but art is one of a kind.
The lady from the painting by Ingres is my absolute favourite. Every single piece of her outfit is stunning (I actually have a similar fur shawl).