Primark dress and jeans vest, Topshop bag and shoes
Photos by Ell and me
Pisałam już, że w Woking właściwie niczego nie ma (zwłaszcza niczego ładnego) i stąd moje przywiązanie do zdjęć nad kanałem. Od jakiegoś czasu zaczęły mi się jednak nudzić (tym bardziej, że część kanału jest w przebudowie, a drugą część opanowały szczury). Poza tym mam wrażenie, że monotonne otoczenie jest nieciekawe i sugeruję, że nic w życiu nie robię tylko chodzę nad ten kanał. Otóż czasem robię i spróbuję wprowadzić trochę różnorodności. Samo Woking też przecież nie jest takie nudne, w zeszłym tygodniu mieliśmy na przykład w okolicy napaść na tle seksualnym. Dzieje się, dzieje.
Dzisiaj zdjęcie pod innym budynkiem niż zwykle i na tle lokalnego pubu. Akurat pubów jest w Woking pod dostatkiem. Ell upierał się, że to obciach ponieważ pub jest częścią sieci, która do drogich i wyrafinowanych nie należy, ale ja uważam, że ważne jest dokumentowanie rzeczywistości taką, jaką jest, a poza tym na tym zdjęciu mam zgrabne ciałko 😉
PS W związku ze społecznym zapotrzebowaniem będą kolejne posty filmowe. Jeśli jest jakaś interesująca Was kategoria to piszcie, proszę.