River Island skirt, Topshop boots, Primark cardigan
Photos by Ell and me
Przepraszam wszystkich Czytelników, którzy poczują się rozczarowani tytułem. Książka o perypetiach Greya i Anastazji leży poza sferą moich zainteresowań odkąd była koleżanka z pracy, która według własnych słów przeczytała w życiu dwie książki, poleciła mi ją jako rewelacyjną lekturę. Można mnie bić i besztać, przyjmę to na klatę. Jeśli osoba, która była w Finlandii i nie wie gdzie leży na mapie lub uważa, że kogut zapładnia każde jajko z osobna* oraz że człowiek ma osobny przełyk na picie i osobny na jedzenie po prostu dla własnego dobra wolę trzymać się od tego z daleka 😉 Poza tym 'Duma i Uprzedzenie’ jest dla mnie odpowiednio sexy 😉
Odcienie szarości odnoszą się do mojego ulubionego swetra i ukochanej spódnicy, która jest od miesięcy absolutnym przebojem w mojej szafie i zbiera pochlebne recenzje, m.in. w pracy lub (o zgrozo!) od babci. A jak babci się podoba coś co noszę to zaprawdę powiadam Wam, to musi być dobre. Nie potrafię odpowiedzieć, dlaczego nie było jej wcześniej na blogu. Ale teraz jest. Można oglądać 🙂
* Drogi Ell nie zrozumiał sytuacji z jajkiem, więc wyjaśnię, że chodziło o wsadzanie narządu DO JAJKA. Przepraszam za dosłowność, ale wolałam uniknąć niejasności 😉