zoo w londynie okapi

Korzystając z dobrej pogody i długiego weekendu wybrałam się w końcu do londyńskiego ZOO, żeby napatrzeć się na różne kiziaki i inne szkaradztwa.

Po zachwytach jakie wcześniej słyszałam spodziewałam się czegoś niesamowitego, tymczasem było po prostu miło i kiziacznie. Prawie dla każdego znajdzie się coś miłego, bo oprócz zwierząt, których można się po ZOO spodziewać są też ryby, gady, płazy, insekty (od egzotycznych motyli po domowe karaluchy) i zwierzęta domowe. Bardzo rozczarowały mnie jedne z moich ulubionych zwierząt czyli tapiry. Jeden był w ciąży i cały czas spał w swojej obórce, pozostałe się poobrażały i pochowały i tyle je zobaczyłam. Skandaliczny jest też brak słoni i nosorożców, a hipopotamy mają tam tylko karłowate. Skandal. Na szczęście humor poprawił mi widok gwiazd filmowych, dwóch waranów z Komodo, które zagrały w 'Skyfall’.

Aspektem, który odróżnia Zoo w Londynie od innych ogrodów zoologicznych, w których byłam do tej pory (głównie w Polsce), jest możliwość obcowania ze zwierzętami w środowisku imitującym naturalne. Możemy na przykład chodzić sobie pośród fruwających motyli, które siadają zwiedzającym na ubraniach. W małpiarni małe małpki biją się i spadają nam pod nogi albo wściekle atakują rzucone im szyszki. Z kolei w sekcji lasu tropikalnego inna małpiatka próbowała zachachmęcić coś z mojej torby, kiedy ja w natchnieniu pstrykałam jej foty. Uratował mnie czujny Ell i dozorczyni. Gdyby cwaniaczce się udało raczej ciężko byłoby ją odnaleźć w zaroślach, pośród czmychających pancerników i innego dziobatego tałatajstwa.

W ciągu dnia odbywają się też prezentacje jak na przykład karmienie żyrafy, tygrysa czy krwiożerczych pinginów. Mnie spodobała się prezentacja ptaków drapieżnych. To dość niesamowite uczucie, kiedy nagle zza pleców wylatuje nam masywne ptaszysko. Tanie efekciarstwo, ale mnie się podobało, prawie tak bardzo jak inny ptak z uporem maniaka demonstrujący, jak ubija się gumowego węża.

Ceny za wejście są jak to w przypadku Wielkiej Brytanii nieco odpychające, bilet dla osoby dorosłej kosztuje 25 funtów. Jeśli jednak mieszka się na tyle daleko od centrum Londynu, że podróżuje się pociągiem, można skorzystać z oferty 2for1 London. Po wydrukowaniu vouchera i zaprezentowaniu biletu kolejowego dwie osoby wchodzą za cenę jednego biletu. Kolejny powód, żeby kochać pociągi.

Dziękuję za uwagę i zostawiam Was sam na sam z kiziakami.

trencz h&m
zoo w londynie pustułka
zoo w londynie żyrafa
zoo w londynie tygrys
zoo w londynie motyle
zoo w londynie małpy
zoo w londynie pancernik
zoo w londynie leniwiec
zoo w londynie szarańcza
zoo w londynie małpy
zoo w londynie karaluchy
zoo w londynie pirania
zoo w londynie lama
trencz h&m

Podoba Ci się? Podaj dalej »

Newsletter

Subskrybuj Elfią Korespondencję

Czymże jest newsletter? Może być różnymi rzeczami. Może być sposobem na zawalenie skrzynki i wciskaniem swojego produktu przy każdej możliwej okazji. Może być wspaniałym narzędziem do budowania bliskiej relacji ze społecznością. Albo czymś pomiędzy. Czasem nawet czymś fajnym. I o to będę walczyć.

Zapraszam Cię do zapisania się na mój newsletter Elfia Korespondencja. Wchodzisz w to?

Administratorem danych osobowych podanych w formularzu jest Marta Dziok-Kaczyńska, Ellarion Cybernetics Ltd., Paul Street 86-90, London, United Kingdom. Zasady przetwarzania danych oraz Twoje uprawnienia z tym związane opisane są w polityce prywatności. Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA. Mają zastosowanie polityka prywatności oraz regulamin serwisu Google.
61923936_301827807423707_1414915001336679940_n copy

Autorka

Marta Dziok-Kaczyńska
Riennahera​

Nie chcę sprzedać Ci wizji perfekcyjnego życia jak ze strony w kolorowym czasopiśmie. Chcę być dobrą sobą i porządną osobą. Może Ty też?

Scroll to Top