Październik miesiącem twarzy. Instagram wciąż mnie zadziwia, zawsze tym samym. Ja się tak staram, tak jeżdżę i robię zdjęcia i zamieszczam i chcę żeby było ciekawie. A najwięcej lajków zbiera najczęściej twarz na tle kafelków w łazience.
Ale jeśli lud pragnie twarzy, to kimże jestem, żeby mu tej twarzy odmawiać?
Zapraszam na krótki przegląd moich najpopularniejszych instagramowych zdjęć z minionego miesiąca. Uporządkowane malejąco pod względem współczynnika lajkności (mój profil tutaj).
1. Co jest lepsze niż jedna twarz? Trzy twarze!
2. Magiczne Gwiazdki Milky Way.
Magiczne, bo jak tylko je pokazać to wszyscy szaleją.
Byczez lav gwiazdki.
3. Jesień = Włóczykij mode on.
4. Oxford Street opanowana przez waciki.
5. Pierwszy komunikat nadany z wnętrza nowej parki.
6. Bułeczka taka czekoladowa.
Ell taki niedobry. Tak się nie dzieli.
Kiziaczek taki zapatrzony.
7. Zakupy w wersji noir.
8. Twarz dnia na tle kafelków. SZTUKA.
9. Szkocja + Londyn + dziwny bohater drugiego planu = Riennaheroland.
10. Drugia twarz drugiego dnia. Kafelki te same.
11. Miss Playground w metrze. Ja na nią krzyczę, ona się boi, zdjęcie takie efektowne. SZTUKA.
12. W tym miesiącu się powodzi. Znowu zakupy.
13. Tak się powodzi, że Magiczne Gwiazdki używam jako maseczkę.