Dentysta to jeden z najważniejszych zawodów świata.
Choćbyś nie wiem jak się starała, nie jesteś w stanie naprawić sobie zęba. Osoby, które doświadczyły bólu infekcji i leczenia kanałowego, wiedzą jaki to horror, a jeśli ktoś tego nie doświadczył to nie życzę najgorszemu wrogowi. Jest to najgorszy ból jakiego w życiu doświadczyłam zaraz po porodzie, tyle że poród ma przyjemne zakończenia, a leczenie kanałowe jest beznadziejne od początku do końca. Gdybym miała w życiu rodzić po raz trzeci, to zgodziłabym się na to bez mrugnięcia okiem, natomiast nigdy więcej nie chcę mieć do czynienia z kanałami.
Chociaż będę mieć, zapewne w ciągu najbliższych tygodni. Yay me.
Dentysta to zawód zaufania publicznego
Nikt inny nie zepsuł mi pewności siebie i nie przysporzył takich kompleksów, jak niekompetentna dentystka.
Zły fryzjer? Zdarza się. Włosy odrosną. Można je odratować w domu, samej, z nożyczkami. Albo za pomocą osoby trzeciej. Można się inaczej uczesać, spiąć, podpiąć, zapleść. A z zębem – klops. Koleżanka nie poratuje, jeśli konował zaklei jedynkę jakby nakleił na nią plastelinę. Latami brzydziłam się sobą, bo problemy powracały, nawet kiedy inni dentyści próbowali im zaradzić. Aż do wymiany całych zębów.
Dzisiaj zatem myślę z szacunkiem i zadumą nad dokonaniami wspaniałych i zupełnie niewspaniałych dentystów.
1
Nie dziwię się sobie, że dentysta mnie przerażał, kiedy jako dziecko leczona byłam bez znieczulenia. Rozumiem, że BYŁY INNE CZASY, ale jest w tym okrucieństwo, żeby nie powiedzieć barbarzyństwo, kiedy można ulżyć bólom, a nie robi się tego dla pacjenta.
Trochę jak z porodem, co? He, he, he (to śmiech przez łzy)
2
Z jakiegoś powodu, prawie wszyscy dentyści, którzy mnie leczyli, wyryli się w mojej pamięci. Ten pierwszy, którego ze strachu ugryzłam w palec, a na kolejnej wizycie przyniosłam w przeprosinach kwiatka, po czym zwymiotowałam ze strachu na podłogę…(miałam jakieś 3-4 lata?). Pani, która leczyła mnie w gabinecie naprzeciwko Politechniki Gdańskiej. Cudowny doktor Piotr z Rzeszowa, dzięki któremu przestałam płakać przed wizytami. Dentystki, z którymi pracowała w gabinecie moja mama. Dentysta z Glasgow. Doktor S. Doktor Krzeczkowska i jej piękna siostrzenica. W końcu najgorsza na świecie Doktor Khan i obecna Doktor Malinowska. Pamiętam ich oraz ich gabinety.
Może po prostu mam dobrą pamięć?
3
Nie ma wizyty w Polsce bez wizyty u dentysty. I tak już od lat. To zębaty rytuał.
4
Podczas ostatniej wizyty też była wizyta. Jednak COŚ się zmieniło…Oprócz starych plomb nadających się do wymiany nie mam żadnych nowych problemów. Ja. Nie mam nic do leczenia. JA. Rozumiecie. JA!
Pierwszy. Raz. W. Życiu.
5
Widziałam swego czasu hejt, że jestem za dobra na NHS i jak polak cebulak chodzę prywatnie. Owszem, szanuję siebie i jestem za dobra na NHS. Zdrowie uważam za priorytet i publiczne usługi dentystyczne w Wielkiej Brytanii są niskiej jakości. Moja matka długie lata pracowała w gabinecie dentystycznym i zaryzykuję stwierdzenie, że wiem o leczeniu minimalnie więcej niż przeciętna osoba. I nie, nie dam sobie włożyć amalgamatu…I nie, nie dam dziecku wyrywać zęba jeśli będzie w nim dziura.
Więc tak, leczę się głównie w Polsce, a na wypadek nagłej potrzeby, mam prywatne ubezpieczenie dentystyczne. Bo nie chcę więcej wydawać 700 funtów na wyrywanie zęba o godzinie 23, kiedy z bólu chodzę po ścianach, bo dentystka w NHS była niekompetentna.
O kryzysie w brytyjskiej stomatologii więcej tutaj.
6
Są ludzie, którzy nie zasługują na szczęście, które ich spotyka. Na przykład mój mąż. Jest u dentysty niezmiernie rzadko. Nie dba o zęby bardziej niż przeciętna osoba. A kiedy pierwszy raz od dobrych kilku lat poszedł dla przegląd (strzelam, że pewnie pierwszy raz od narodzin naszej 4-letniej córki) miał…DWA ubytki. DWA. MAŁE. UBYTKI. GODZINA. ROBOTY.
Powiedzieć, że go nienawidzę, to nie powiedzieć niczego.
7
Mam nadzieję, że moje dzieci nie odziedziczą po mnie nosa i zębów.
8
Z kilku rzeczy byłam w życiu dumna. Kilka rzeczy sprawiło mi wielką radość. Z pewnością jedną z nich było stwierdzenie dentystki, po przeglądzie zębów córki, że zero ubytków u czterolatki to jest nie lada osiągnięcie.
Coś w życiu robię dobrze.
Albo to te geny ojca.
Ale naprawdę, dawno nic mnie tak nie uszczęśliwiło.
9
Człowiek myślałby, że będzie dostawać komplementy dotyczące wyglądu kiedy wyjdzie od fryzjera. Albo makijażystki. Albo od chirurga plastycznego. A nie od dentysty.
A jednak.
Usłyszałam tyle razy, że wyglądam o wiele młodziej z nowymi zębami, że wszystkie inne zabiegi upiększające, których w życiu doświadczyłam, mogą się schować.
10
Gdyby ktoś miał wątpliwości jaką wybrać ścieżkę życiową, to wszystkim powiedziałabym, że stomatologię. Jeśli zależy Ci tylko na kasie – tutaj jest dużo kasy. Jeśli masz misję pomagać ludziom – tutaj na pewno im pomagasz. Jeśli chcesz uczynić świat lepszym miejscem – lecz taniej/za darmo/państwowo ludzi, których nie stać na prywatną opiekę. Jeśli chcesz leczyć ludzi z kompleksów – tutaj też się uda.
No serio. Jakbym nie była laską balującą za hajs męża i głupią madką z blogersko-pisarskimi zapędami, gdybym mogła wybrać życie jeszcze raz, to na pewno zostałabym dentystką.
To nie jest wyśmianie zawodu. Naprawdę oddaję Wam hołd. Kocham dobrych dentystów. Ich znieczulenia są najwspanialsze.
Jeśli temat stomatologii jest Twoim konikiem, zachęcam do posłuchania najnowszego odcinka podcastu, w którym opowiadam o opłakanym stanie brytyjskiej opieki dentystycznej.
