Trencz to w dziedzinie mody wynalazek wszechczasów. Pasuje właściwie do każdego, kobiety czy mężczyzny, Humphreya Bogarta czy Audrey Hepburn. Nawet przedszkolak wyglądałby w trenczu szałowo. W zestawieniu z przedszkolakiem ekshibicjonista może wydawać się nie na miejscu, ale…też wygląda dobrze w trenczu 😉 Nadaje się do wełnianych rajstop jesienią i lekkich sandałów latem, w Paryżu, Tokyo, Nowym Jorku czy Londynie. Jeśli chcesz wyglądać jak powabne dziewczę, prywatny detektyw, romantyczny pisarz czy Superman w przebraniu, trencz załatwia sprawę.
Nawiązując do cudownej czerwcowej aury na zdjęciach…Powtarzam sobie, że paskudne ulewy, złe prace i niezręczne sytuacje są tym, co potem wspomina się z największym rozbawieniem. No bo co to za wspomnienie, że chodziłam sobie z Miss Playground po Hyde Parku w letni dzień i było miło? Na pewno nie umywa się do wspomnienia przechadzki, podczas której rzucało nami i parasolką na wszystkie strony, prawie wyłupałyśmy sobie nią oczy, a naprzeciwko nas szedł umięśniony mężczyzna w koszulce z wymownym napisem
Ten rok natomiast zapisze się w mojej pamięci jako rok, w którym Boże Narodzenie było w marcu, a początek jesieni w czerwcu.
Photos by Miss Playground and me