Photo by Paweł Kolankowski & Panna Lemoniada
Przygód głupiej sukienki ciąg dalszy. Pamiętnego dnia o pamiętnej porze cykaliśmy takie właśnie foteczki. Oprócz mordeczki trzeciej od góry i budzących niepokój porzuconych nifrasobliwie buciszy (nakrytych kwietnym wieńcem) wszystkie powstały na moment przed mym spetakularnym Wdepnięciem W Szkło. Oczywiście z perspektywy czasu nieuchronność wdepnięcia wydaje się oczywista. Dzień wcześniej spędziłam prawie dwie godziny na pierwszym w życiu manikiurze z pedikiurem, który zafundowałam sobie puszczając wodze mej ułańskiej fantazji. Czy był jakikolwiek moment, w którym istniała nadzieja na uniknięcie Szkła? Czy Paweł mógł uniknąć mrożącego krew w żyłach widoku…krwi? Czy Lemonka skazana była na dramatyczne tiptopkoanie w stronę ratowników?
Myślę, że wszyscy znamy odpowiedź.