New Look top and skirt, Topshop clogs
Photos by Ell and me
W ten weekend sprawy przybrały zły obrót. Otóż było zimno przez jeden dzień i skonstruowałam wspaniały strój na powitanie zimy, w którym poszłam do sklepu. Była czapka, były wzorki, wełna, granat, samo piękno. Z powodu późnej pory zdjęcia przełożone zostały na następny dzień, w który to zrobiło się ciepło. Zdjęcia miały być na tle słońca zachodzącego nad kanałem, są na tle ściany za domem z walającymi się śmieciami. Miałam również spokojnie zjeść kanapkę z jajkiem, skończyło się utratą kilkumilimetrowego kawałka języka. Ja już nie chcę weekendów.
Stylizacja na własną prababcię stojącą pod oborą.
English: This weekend was unfortunate in every aspect. It was cold on Saturday so I composed a wonderful outfit to greet the first signs of the coming Winter. I went shopping, it got late, so I decided to take some photos the following day. And it became hot. Also, I planned to take photos with the sunset and the canal in the background. And in the end it was replaced by the back of my building. Another thing, I was planning to eat my egg roll peacefully, but then I bit my tongue and now it lack a tiny bit at the front. No more weekends for me, thank you.
The outfit inspired by my own grandmother standing in front of the barn (in an ironic way).