Siedmiu wspaniałych czyli ciekawe linki #13

Dzisiejsze linki wyjątkowo mało heheszkowe (no, może na końcu zrobi się śmieszniej), pojawia się gender, feminizm, śmierć i łzy. Takie linki uważam za najciekawsze, mam nadzieję, że Tobie też się spodobają.

Dawno nie czytałam tak mądrego tekstu poruszającego kwestie wychowania i…gender. Dawno nie czytałam tak ciepłego i przyjemnego tekstu o życiu w ogóle. A napisał go Janusz Korczak w 1930 roku. Bardzo bym chciała, żeby w 2017 roku ogół ludzkości był tak postępowy jak Korczak był wtedy.

„Nie obchodzi mnie, czy ktoś jest mały czy duży, czy inni mówią, że ładny czy brzydki, mądry czy głupi; nie obchodzi mnie nawet, czy dobrze czy gorzej się uczy czy lepiej; czy chłopiec czy dziewczynka. Dla mnie miły jest, jeżeli życzliwy dla ludzi, jeżeli nie dokucza, jeżeli dobry.
(…)
Zauważyłem, że tylko głupcy chcą, żeby ludzie wszyscy podobni byli do siebie. Kto rozumny, tego cieszy, że są na świecie: dzień i noc, lato i zima, młody i stary, że jest i motyl i ptak, że są różne kolory kwiatów i oczów ludzkich, że są dziewczęta i chłopcy. Kto nie lubi myśleć, tego niecierpliwi rozmaitość, która zmusza do myślenia.”

Pozostając w temacie, na blogu Happycontent z okazji Dnia Kobiet ukazał się tekst o kobietach i marketingu. Z jednej strony autorka mówi o tym, jak marketingowcy nie rozumieją kobiet i ich potrzeb, z drugiej porusza problem podwójnych standardów w pracy zawodowej.

„Nie wyobrażam sobie NIE mówić o światopoglądzie i wartościach jakie powinny kształtować media i marketing. Nie w czasach, kiedy wszyscy otaczamy się mediami i serwisami społecznościowymi na skalę jakiej do tej pory nie było.

Siła komunikacji to wpływanie na nasz gust, dobry smak, na język polityki i codziennej dyskusji. Oczywiście marketingowiec może na piedestale postawić zysk i nie chcieć rezygnować z pierwotnych instynktów. Pamiętajmy jednak, że te niewinne „gołe baby” wyznaczają nam role społeczne w życiu codziennym i język jakim komunikujemy się ze sobą.”

Jeśli mowa o ludziach z pasją, jestem pod wielkim wrażeniem chłopaka z Singapuru, który samodzielnie, przy pomocy książek, nauczył się gaelica. Obecnie studiuje na mojej uczelni, jest członkiem studenckiego klubu gaelica i cieszy się, że może używać tego języka codziennie. Ta historia bardzo mnie wzrusza, bo sama też podjęłam swego czasu próbę nauczenia się tego języka i chodziłam na zajęcia na tym samym wydziale. Jest to najtrudniejszy język z jakim się w życiu spotkałam (a uczyłam się w życiu japońskiego, arabskiego, francuskiego, niemieckiego, łaciny i oczywiście angielskiego), więc tym bardziej należy mu się szacunek.

Na Lekturze Obowiązkowej świetny tekst o rytuałach słynnych pisarzy. Podglądanie procesu twórczego innych jest dla mnie bardzo inspirujące. Z niektórymi się identyfikuję, od innych można coś podkraść i wypróbować na sobie.

Zastanawiałam się czy dzielić się na blogu tym filmem. Temat jest śmiertelnie poważny, ale jeśli ta dziewczyna nie jest wspaniała, to nie wiem kto jest. Uciekinierka z Korei Północnej opowiada o reżimie i swojej ucieczce. Łzy ciekły mi policzkach, kiedy oglądałam nagranie, chce mi się płakać na samą myśl o nim.

Na stronie dziennika Guardian szczegółowy artykuł o tym co się stanie, kiedy umrze królowa Elżbieta. Okoliczności jej pogrzebu zaplanowane są w najdrobniejszych szczegółach i istnieje scenariusz na niemal każdą ewentualność śmierci. Monarchia, dwór, etykieta – to wszystko moje ulubione tematy. Absolutnie fascynujące.

Pneumatyczna Dusza to ostatnio moje ulubione konto na twitterze. Czysty surrealizm w mistrzowskiej formie. Coaching i kosmici. Start upy i Wielcy Przedwieczni. Ten content jest tak dobry, że regularnie omawiamy z mężem nowe tweety podczas każdej wyprawy na łuki. Mała próbka:

Podobało się? Masz do podrzucenia coś od siebie? Napisz!
Miłego tygodnia!