dorosly
Picture of Riennahera

Riennahera

Odpowiedzialny dorosły – największe kłamstwo świata?

Odpowiedzialny dorosły to mityczne stworzenie z gazetki dla dzieci. Możesz go poprosić o pomoc w obieraniu kartofla albo w sytuacji zagrożenia. Choć daję radę z kartoflem, wciąż czekam na moment, kiedy poczuję MOC DOROSŁOŚCI na więcej niż kilka godzin. 

Z pewnością robią mi się zmarszczki. Moje kolano niedomaga. Na niepofarbowanych odrostach widzę siwiznę. Mam regularne wpływy na konto, płacę podatki, załatwiam SPRAWY i piję alkohole dla starszych panów, ale wciąż czuję jakby to była zabawa, udawanie. Kiedy stoję przed lodówką w sklepie spożywczym, przerasta mnie wybranie jogurtu. Przed chwilą zamówiłam pizzę na wieczór z samą sobą i czuję się jakbym coś zbroiła. 

 

Chciałabym wierzyć w siebie i podejmować DECYZJE. Tymczasem zdarza się, że boję się opublikować tekst bez usłyszenia “tak, w porządku”.

 

Kiedy myślę, że pilot, chirurg czy polityk jest człowiekiem tak samo jak ja, robi mi się słabo. Staram się sobie wmówić, że wcale nie są, że to ludzie wybitni, prawdziwi dorośli, którzy jogurt wybierają w sekundę i zamawiają pizzę bez cienia wątpliwości. Jednak o ile w przypadku pilota czy chirurga takie wmawianie sobie ma sens, o tyle w przypadku polityków zupełnie mi nie idzie. 

Jako osoba dużo młodsza wygłaszałam butne stwierdzenia podczas oglądania filmów katastroficznych. Ale oni głupi, przecież lepiej schować się do sklepu/biec w przeciwną stronę/zrobić x/y/z. Obecnie już nic nie mówię, bo wiem z doświadczenia, że adrenalina jest zdradziecką mendą. Chociaż wciąż nie rozumiem chodzenia nocą po domu w horrorach. Kiedy słyszę jakiś dźwięk w nocy, opatulam się jak najszczelniej kołdrą. Przecież to jedyne bezpieczne miejsce. Przecież tylko pod kołdrą nie dosięgną mnie żadne potwory. 

 

Chciałabym umieć spać bez zapalonego światła, kiedy jestem sama w domu. Chciałabym wiedzieć co ze sobą zrobić. 

 

Mam 31 lat i w ogóle nie czuję się dorosła. Obawiam się, że istnieje spora szansa, że za kolejnych 31 lat niewiele się w tej materii zmieni. 

Podoba Ci się? Podaj dalej »

Newsletter

Subskrybuj Elfią Korespondencję

Czymże jest newsletter? Może być różnymi rzeczami. Może być sposobem na zawalenie skrzynki i wciskaniem swojego produktu przy każdej możliwej okazji. Może być wspaniałym narzędziem do budowania bliskiej relacji ze społecznością. Albo czymś pomiędzy. Czasem nawet czymś fajnym. I o to będę walczyć.

Zapraszam Cię do zapisania się na mój newsletter Elfia Korespondencja. Wchodzisz w to?

Administratorem danych osobowych podanych w formularzu jest Marta Dziok-Kaczyńska, Ellarion Cybernetics Ltd., Paul Street 86-90, London, United Kingdom. Zasady przetwarzania danych oraz Twoje uprawnienia z tym związane opisane są w polityce prywatności. Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA. Mają zastosowanie polityka prywatności oraz regulamin serwisu Google.
61923936_301827807423707_1414915001336679940_n copy

Autorka

Marta Dziok-Kaczyńska
Riennahera​

Nie chcę sprzedać Ci wizji perfekcyjnego życia jak ze strony w kolorowym czasopiśmie. Chcę być dobrą sobą i porządną osobą. Może Ty też?

Scroll to Top