W sumie piątek jak piątek. Najwięcej miejsca w pubie jest w poniedziałek.
Kategoria: życie
Mniej lub bardziej poważne felietony i przemyślenia. Tematy poruszają wszystko to, co jest życiem. Od przyjaźni po depresję. Od zakupów po śmierć.
Człowiek internetu ma taką paskudną cechę, że jak zaczyna się jakakolwiek dyskusja,...
FOMO dopadło mnie pierwszy raz w tej samej chwili, kiedy w gimnazjum...
Z wiekiem jest trochę tak, jakby wpuszczano mnie do klubu, dla ludzi,...
Od 2014 co roku publikuję na blogu swoje noworoczne postanowienie. Zawsze jest...
Ja wiem, że wszyscy robią teraz podsumowanie roku i pewnie macie dość....
Święta, święta i prawie po Świętach. W odmętach sałatki, sernika i pierogów,...
Jestem zbiorem cyklicznie powtarzających się schematów.
Większość z nas zgodzi się chyba, że 2016 był ciężkim rokiem.
Z byciem niezwykłym jest taki problem, że ciężko to zdefiniować. To taki,...
Dramaty interesują mnie w moich wymyślonych opowieściach. Na co dzień szkoda czasu...
Nie jestem zwycięzcą. Cały czas wywalam się, potykając o własne nogi. Ale...
