Zacznij tutaj

Riennahera zaczęła się jako szafiarka, ale nie wracajmy do tego tematu. 😉 Są świetne blogerki modowe, ja nie byłam jedną z nich.

Myślę, że na poważnie zaczęła się od tekstu o depresji.
Ten temat powracał potem wiele razy, ale ten tekst był początkiem. Uważam, że pisanie o ciężkich sprawach to katharsis, stąd dzieliłam się z Czytelniczkami również emocjami związanymi z poronieniem i trudnościami w staraniu się o dziecko.

Czytam czasem o sobie, że jestem malkontentką blogosfery. Może i jestem, nie lubię uśmiechać się do zdjęć i sprzedawać wizji wesołej i wymuskanej rzeczywistości. Lubię za to udowadniać, że da się żyć, będąc introwertykiem, i nie chwytając każdego dnia, i że – będąc dziwakiem – można być fajnym. Że nie trzeba być zwycięzcą.

Uważam się za feministkę i chociaż nie lubię wytykać innym, że są tacy czy owacy, w tej kwestii zdecydowanie twierdzę, że to obciach nią nie być. 

Od 2006 roku mieszkam poza Polską i jest to ważna część mojej tożsamości. Piszę o tym często, bardziej lub mniej poważnie. 

To chyba tyle na początek. Choć napisałam ponad 1500 tekstów i ciężko to wszystko streścić w kilku zdaniach…